Pasztet rybny z orzechami pistacjowymi
Ryba na zimno, czyli błyskotliwy miks sandacza i pistacji – podajemy go z chablis, winem o muślinowej strukturze, które świetnie współgra z puszystą konsystencją pasztetu. Chablis czyli klasyka białej klasyki – naturalnie z winogron chardonnay. To jedno z tych win, które należy otworzyć podczas uroczystej wigilijnej kolacji. Miękkie, delikatne, a jednocześnie z dość wyraźnie zarysowaną kwasowością. Będzie go można połączyć z wieloma potrawami rybnymi (byleby bez ciężkiej panierki). Nam doskonale smakował z pasztetem z sandacza. Szlachetność zobowiązuje – a tu i wino, i potrawa prezentują najwyższy poziom.
- 50 dag sandacza bez skóry i ości
- 15 dag łuskanych orzeszków pistacjowych
- 40 dag płatów wędzonego łososia
- (możliwie najmniej słonego)
- 3 białka
- szklanka kwaśnej i gęstej śmietany
- sok z cytryny
- pieprz, pieprz cayenne
- ew. sól i ew. koperek
- masło do smarowania formy
- Szaszłyki wieprzowe po bułgarskuSzaszłyki podane z grillowanymi warzywami i świeżą sałatką czyli pomysł na szybki, grillowany, mięsny przysmak
- Szaszłyki z kurczakiem i fetą Szaszłyki z kurczakiem i fetą to dobry pomysł nie tylko na majówkę, lub letnie grillowanie. Można przygotować je nawet w środku zimy.
- Sałatka brokułowaSałatka na bazie różyczek brokułu idealnie sprawdza się w upalne dni. Jest sycąca, smaczna, a jej przygotowanie zajmuje zaledwie kilkanaście minut.
- Sernik z konfiturą wiśniowąPo raz pierwszy przygotowywałam sernik z ricotty i mascarpone i muszę przyznać, że ma niebiańsko lekką konsystencję, a aromat skórki cytrynowej dodaje mu wyrazistego, rześkiego posmaku.
- Grillowana karkówka z chutneyem pomarańczowymPora rozpocząć sezon grillowy. Przed nami długi weekend majowy i relaks wśród zieleni i pobudzającego kubki smakowe aromatu palonego drewna.
- Roladki z grillowanej cukinii z bryndzą i miętąBryndza ma ostry charakter – żadne tam maślane nuty czy inne śmietankowe "krema". Jego nazwa, jak zresztą większość używanych w polskich górach terminów związanych z hodowlą owiec, pochodzi w języka karpackich górali – Wołochów.
Nos bardzo świeży, ożywczy, nieco mineralny, emanuje aromatami zielonych jabłek, cytryn, poszycia leśnego i grzybów. W tle akcenty kwiatu lipy, mięty i akacji, a także lukrecji i świeżego siana. Sprężyste i soczyste na podniebieniu, o długiej końcówce, całość niezwykle gładka i delikatna.