Burger wołowy jak chateaubriand

Zainspirowany promocją w jednym z pobliskich sklepów postanowiłem dziś na kolację zrobić… hamburgery. Akurat mija rok, gdy steki po hambursku miałem okazję próbować w ich mateczniku, czyli Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Kalifornii, gdzie o dobrego hamburskiego nie trudno, a i jakieś zacne wino się tam znajdzie ;) Kupiłem więc kawał pieczeniowej wołowiny (nie, nie była to polędwica – jednak jakiś rozsądek należy zachować). Całym sekretem hamburgera jest przede wszystkim dobra jakość mięsa i odpowiednie dodatki. Jako sos do mięsa postanowiłem przygotować klasyk z przeciwnego kulinarnego bieguna, mianowicie z Francji. Sos béarneński w ojczyźnie wykwintnej kuchni podaje się tradycyjnie do chateaubrianda, a hamburger to przecież taki chateaubriand, tylko że (wybaczcie potomkowie Merowingów i Karola Młota) przemielony i podany w bułce. Kto nie ryzykuje, ten nie je ciekawie. A co tam – pomyślałem – jak nie będzie pasowało, to najwyżej sos zjemy z bagietką, a hamburgera z ketchupem i majonezem. Ku mojej wielkiej radości okazało się jednak, że działa i to jak wyśmienicie! Cudowne połączenie amerykańskiej i francuskiej kuchni. A na dodatek tego wieczoru pojawiła się w kieliszku… hiszpańska rioja. To się nazywa fusion!
- 500 g drobno siekanej wołowiny
- 2 średnie cebule
- 2 ząbki czosnku
- Pęczek natki pietruszki
- 1 pikantna papryczka
- Oliwa do smażenia
- Sól, pieprz
- 50 ml białego wina
- 25 ml octu winnego
- ¼ kostki masła
- 2 żółtka
- Bułki (hamburgerowe lub inne)
- Sałata (ewentualnie młody szpinak, rukola lub botwinka)
- Pomidor
Sos: Masło klarujemy. Cebulę drobno siekamy, zalewamy octem i winem, potem gotujemy na średnim ogniu, aż płyn niemal zupełnie wyparuje. Następnie odstawiamy garnek z ognia, dodajemy żółtka, sól, pieprz i energicznie mieszamy trzepaczką. Stawiamy na minimalnym ogniu (lub w kąpieli wodnej), ubijamy dalej.
Gdy sos zgęstnieje, ściągamy z ognia. Stopniowo dolewamy sklarowane masło, cały czas ubijając. Hamburgery: Cebulę kroimy w drobną kostkę, szklimy na patelni z dodatkiem drobniutko posiekanej papryczki. Gdy cebula jest gotowa, dodajemy ją do mięsa, dodajemy posiekaną natkę i drobno posiekany czosnek. Doprawiamy solą i pieprzem. Formujemy kulki, a z nich okrągłe placki. Smażymy na grillowej patelni po 2–3 minuty z każdej strony. Sposób podania:W międzyczasie podgrzewamy w piekarniku połówki bułek. Gotowe hamburgery wkładamy w posmarowane sosem berneńskim bułki wraz z warzywnymi dodatkami.
- Wegetariański pasztet z białej fasoli z gruszkąIdą święta, a wraz z nimi pieczenie świątecznych pasztetów! A gdyby tak w tym roku pokusić się o wersję wegetariańską? W dodatku nietypową – bo z pieczoną gruszką.
- Świąteczna przystawka z grzybamiW czasie świąt na naszym blogu pojawią się przepisy na przystawki, świąteczną zupę grzybową, kilka sposobów przyrządzania karpia oraz wspaniały mrożony deser. Dzisiaj proponujemy grzanki z suszonymi grzybami i cebulką.
- Pieczony sum nie tylko na święta!Chcesz zaskoczyć w tym roku gości, podając na stole coś wyjątkowego, innego niż zwykle? Z pomocą przychodzi pieczony sum, którego smak jeszcze bardziej uwydatni różowe wytrawne wino.
- Szczupak faszerowany – przystawka doskonałaDziś prezentujemy kolejną propozycję świątecznej przystawki, wspaniałej i delikatnej, która zachwyci również tych, którzy nie są zwolennikami ryb.
- Przepiórka w sosie portoJeśli do tej pory ktoś nie przekonał się do wspaniałych aromatów i balsamicznej konsystencji portweinu, zachęcam do przygody kulinarnej, która – mam nadzieję – pomoże pozbyć się przesądów.
- Karp smażony w czerwonym winiePośród wszystkich przepisów na karpia dzisiaj proponujemy coś nowego, mniej tradycyjnego. Moim zdaniem to danie, dzięki któremu karp nabiera szlachetności.
Czerwone wino wytrawne o świeżych aromatach czerwonych i czarnych owoców przemieszanych z nutami waniliowymi i pieprzowymi. W ustach czyste i rześkie, dobrze zbalansowane, o przyjemnie długim, subtelnie korzennym posmaku.